PRZED:
No nie jest to mój styl. Jest troszkę dziecinnie, medoll wydaje się być w tej fazie między dzieckiem a nastolatką, widać to szczególnie przy eleganckiej górze i za nic nie pasujących do wszystkiego trampkach czy wełnianej czapie. Nie podoba mi się w ogóle, nad tą fryzurą mogłaś popracować.
Oj, nie jest dobrze moi mili, nie jest dobrze. Za dużo różu, do tego nie równo nałożony. Kosmetyki z Luxe to strata pieniędzy, wyglądają strasznie tandetnie, tak jest i tutaj. Wywaliłabym ten pieprzyk z policzka zdecydowanie. Usta nie należą do najpiękniejszych, za to wybrałaś fajne brwi. Wybrałaś ten dziwną, malutką buźkę, na której wszystkie elementy wyglądają nie na miejscu ;)
PO:
Postawiłam na luźną stylizację. Mój ulubiony płaszczyk od Chanel dopasowałam z króciutkimi szortami, byszczącymi legginsami i prostym t-shirtem. Znów postawiłam na Campbelle, mam obsesje na punkcie tych butów. Zmieniłam trochę tą Twoją nieszczęsną fryzurkę, ale zostawiłam czapeczkę. Nie miałaś żadnego pasującego paska, więc schowałam szorty pod t-shirt. Wielki, skórzany tornister dopełnia całą stylizację.
Ciężko pracuje się na tej małej buzi, żadna fryzura mi nie pasowała. Wybrałam to ciekawe upięcie, mało kto używa go tutaj, ale ja je bardzo lubię. Zmieniłam Ci kolor włosów na cieplejszy. Oczy są bardzo ciemne, użyłam głównie czarnego cienia, dodałam troszkę brązu i zieleni, a całość rozjaśniłam odrobinką jasnego koloru w kąciku oka. Nie miałaś żadnej pasującej szminki więc usta zostawiłam gołe. Pozbyłam się też jednego pieprzyka, a drugi umiejscowiłam pod okiem.
Mam nadzieję, że Wam się podoba ;)
4 komentarze:
Bardzo mi się podoba dziękuję :)
medoll po wygląda 100 razy lepiej, strój także świetny!
po jest naprawdę super! :)
też uwielbiam lity :D
Prześlij komentarz