PRZED:
Pierwsze co pomyślałam: 'Ugh, kicz kicz kicz'. Główne elementy stylizacji czyli sweterek i jeansy nie są AŻ tak złe, ale dodatki to dobrałaś tragiczne, nie wiem co myślałaś zarzucając swojej medoll ten futrzasty komin. Po prostu bardzo mi się to wszystko nie podoba, i nawet nie mam więcej komentarzy.
Staram się nie oceniać ludzi (a czasem nawet medoll ;P) po wyglądzie, ale nie jest to zawsze łatwe. Ta dollka przywodzi mi na myśl średnio inteligentną dziewzynę z prowincji, której największą pasją jest poprawianie swojej sztucznej opalenizny i pielęgnacja tipsów. Makijaż jest tandetny, nienawidzę marki Luxe, usta są zbyt jasne, brwi zbyt krótkie. Jedyne co mi się podoba to fryzura.
PO:
Ile Ty masz cennych ciuchów! Potwierdza to tylko moją teorię, że za pieniądze gustu nie kupisz... Zostałam w klimacie bling-bling i dziewczyny gangstera, ale trochę to ugładziłam. Mimo, że szafę masz pokaźną nie znalazłam w niej nic inspirującego. Postawiłam na prostą czarną mini sukienkę, krótką marynarkę i złote dodatki. Nie jest to mój styl kompletnie, ale myślę, że Tobie może pasować.
Zachwycona nie jestem, ale wydaje mi się, że jest o niebo lepiej niż wcześniej. Wybrałam dla Ciebie krótką czarną fryzurkę, przyczerniłam brwi i trochę je obniżyłam. Nie mogłam niestety zrobić tego samego z nosem, a usta im wyżej- tym wyglądały gorzej. Oczy pomalowałam na czarno-niebiesko z domieszką białego cienia.Nie znalazłam pasującej szminki-proponuję zainwestować w coś ciemnego, albo po prostu zmienić karnację.